Off-road w okolicach Augustowa, który zorganizowaliśmy w ostatnich dniach dla jednego z naszych klientów, przypomniał nam słowa pewnej piosenki:
„Augustowskie noce
Nad brzegami drzemiące,
Noce parne, gorące,
Osłonięte przez mgłę.
Augustowskie noce
Zatopione w jeziorach,
Niepoznane do wczoraj –
Odnalazły dziś mnie.”
Pogoda dopisywała nam od samego rana. Grupa zakwaterowana była w Hotelu Warszawa, a na off-road w okolicach Augustowa wyruszyliśmy po wczesnym obiedzie. Podróżowaliśmy leśnymi duktami, ciesząc się zapachem lasu, śpiewem ptaków oraz pięknem mijanych jezior i rzek. Wbrew pozorom, przy otwartych oknach tego typu bodźce docierają do uczestników. Podczas eventów dbamy zawsze o to, aby obcować naturą i spędzić trochę czasu poza samochodami. Trudny off-roadowy teren wymusił na uczestnikach liczne postoje, ponieważ raz na jakiś czas załogi grzęzły w błocie i konieczna była integracja w postaci wzajemnego wyciągania.
Off-road w okolicach Augustowa to zawsze świetna zabawa i duża dawka emocji.
P.s. wspomniana piosenka to oczywiście Augustowskie Noce 🙂