Bez względu na to czym podróżujemy, zawsze staramy się zbaczać z utartych szlaków i czerpać maksimum przyjemności z naszych wyjazdów.
W tym roku wakacje planujemy bez Gazika, jednak nie oznacza to, że będzie nudno. Wybieramy się na miesięczną objazdówkę po Bałkanach, w poszukiwaniu nowych tras i interesujących miejsc.
Kto wie, może w przyszłym roku zorganizujemy wyjazd zagraniczny dla miłośników klasycznych terenówek.
Wiem, że temat pojawia się w rozmowach kuluarowych, dlatego zapraszam do dyskusji na naszym fanpage’u
Przed nami 1000 km na azymut 190. Dokąd jedziemy?!